3PAR reklamuje ten sprzęt jako pierwszą macierz klasy midrange, która łamie barierę 2 kontrolerów w ramach jednego urządzenia. Jest to niewątpliwie wyróżniająca cecha. Biorąc pod uwagę, że do każdego z węzłów możliwe jest skonfigurowanie aktywnego połączenia dla każdego z serwowananych wolumenów, cecha to staje się wielką zaletą tego rozwiązania. Dzięki czterem aktywnym ścieżkom zwiększa się dostępność danych. Akcje serwisowe (wymiana karty, node'a, firmware ...) można przeprowadzić na systemie bez rezygnowania z redundancji.
Najlepsze jest jednak to, że w obie serie macierzy 3PAR posiadają te same ASIC'i, ten sam system operacyjny InForm OS i te same funkcjonalności. Dzięki temu możliwe jest np. zestawienie replikacji z dużego systemu T800 do małej, midrange'owej macierzy F200. Trudno sobie to wyobrazić dla pary EMC DMX-4 i Clariion CX-4, albo HDS 9990V i AMS2100.
Nowe macierze nie supportują SSD. Ta modna technologia nie jest specjalnie lubiana w 3PAR. Zapewne konieczne są głębsze zmiany w systemie InForm, aby efektywnie wykorzystać możliwości pamięci Flash. Szum wokół SSD na rynku jest bardzo duży. Powinno to stymulować 3PAR do intensywnej pracy w tym temacie.
Poprzednia seria E-Class nie była zbyt popularna u nas w Polsce. Głównie przez cenę, która wcale nie była atrakcyjna w porównaniu do innych rozwiązań midrange. Ciekawe jaką teraz strategię cenową zaprezentuje 3PAR/Polcom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz